Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 16 Lip 2018 14:05 #618305 Kurcze myślałem że w tej cenie bez problemu. No nic mam sporo czasu na szukanie. Mam jeszcze siatkę na folie aby się nie nagrzewała. Analiza 2019: Ph–7,64 ** g NaCl/l–0,15 ** N-NO3–23 ** P–319 ** K–226 ** Ca–2029 ** Mg–225 ** Cl–< 10 ** N-NH4–20,1 Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 16 Lip 2018 14:08 #618306 Kamilu, jeśli to będzie burza z wiatrem, deszcz, podmuchy z różnych stron, te cieniutkie patyczki zwiną się w szybkim tempie Zwróć uwagę, na filmie napór powietrza jest na najdłuższą ścianę, a z jaką siłą, to kto wie Jednym słowem, reklama zrobiona widowiskowo Ale to Ty wydajesz, swoje pieniądze, więc decyzja należy do Ciebie Bardzo często rozmaite firmy ogrodnicze likwidują swoje stare tunele, może w okolicy natrafiłbyś na taką okazję, sprawdź też w markecie budowlanym ceny plastikowych rur do wody, podlicz, ile musiałbyś metrów kupić. U nas takie rurki połączone srebrna taśmą trzymają już kilka lat. Kolejna opcja to drewniany szkielet. Folię ze sznurkiem ściągającym bez problemu kupisz na Allegro. Wg mnie swobodnie zmieściłbyś się w wyznaczonej kwocie i miałbyś naprawdę solidny tunel na lata Ostatnio zmieniany: 16 Lip 2018 14:14 przez Hiacynta. Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 16 Lip 2018 14:25 #618308 Co do tej reklamy, to poduszkowiec od tunelu jest oddzielony niskim murkiem ogrodzenia. Nie znam się na aerodynamice, nie wiem jak wpływ ma ten murek. Ale budzi to moje wątpliwości. W sierpniu sporo firm sprzedaje tunele ze sporą zniżką. Ja swój o wymiarach 3 na 6 metrów kupiłam za 450 zł. Podobne tunele do mojego ma dużo osób na forum - taki z folią z zieloną siatką. Niestety folia po pierwszym sezonie się pokruszyła, ale stelaż jest solidny. Dokupiłam nową porządną folię. Identyczny tunel ale innej firmy kupiliśmy mojej mamie na gwiazdkę 2 lata temu i u niej folia wytrzymuje bez uszkodzeń drugi sezon. Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 16 Lip 2018 14:47 #618318 To masz fart,kancelaria obecnego prezydenta wynajęła namiot za okrągły milion, dobrze,ze nie kupili Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 16 Lip 2018 14:58 #618320 Niby działkę mam osłonięte od wiatru ale może faktycznie lepiej nie ryzykować Widziałem na pewnej aukcji że sprzedają się tunele z zieloną folia. Ale raczej słabo to wygląda Analiza 2019: Ph–7,64 ** g NaCl/l–0,15 ** N-NO3–23 ** P–319 ** K–226 ** Ca–2029 ** Mg–225 ** Cl–< 10 ** N-NH4–20,1 Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 17 Lip 2018 06:54 #618415 Zgadzam się z Betulą. Też mam taki tunel trzeci sezon, firmy Royal bodajże. Szerokie, zasuwane wejścia z obu stron i po sześć okienek z każdej strony. Te firmowe szpilki do mocowania szkieletu do ziemi można od razu wyrzucić, bo tunel rzeczywiście poleci przy pierwszym większym wietrze. Mój jest przytwierdzony czterema solidnymi szpilami z żebrowanej dwunastki, takie kawałki 1,4 m. zgięte na pół. Namiot nawet nie drgnie. Stelaż, wbrew pozorom, jest wytrzymały. Pomidory wiążę do sznurów rozciągniętych pomiędzy poszczególnymi segmentami i nie widzę żadnych odkształceń, a parę kilo na nich wisi. Folia to rzeczywiście dziadostwo, niby czterosezonowa, a u mnie też po pierwszym sezonie wykruszyła się z siatki, tak do wysokości okienek, powierzchnie czołowe, z wejściami, są całe do tej pory. Jako że nowa kosztuje, jeśli dobrze pamietam, ok. 300 zł. z hakiem, to poradziłem sobie w ten sposób, że na starą folię naciągnąłem nową, zwykłą, tylko do wysokości okienek i przymocowałem ją dobrą taśmą dwustronną, a do stelaża cienkimi opaskami elektrycznymi. Patent działa i kosztował niecałe 60 zł. Wizualnie to może nie jest szczyt estetyki, ale tunel ma robić dobrze pomidorom, a nie mnie. A, te moskitiery z okienek usunąłem i bez nich komary też moich pomidorów nie gryzą. Ostatnio zmieniany: 17 Lip 2018 07:12 przez Kaskawel. Za tę wiadomość podziękował(a): Betula Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 30 Gru 2018 16:43 #634457 To ja napiszę słów kilka o moim tunelu . Mój tunel to konstrukcja drewniana modrzewiowa - kantówki 5x5 cm . Zbudowany w 2016 r, drewno nie impregnowane , nie widać żeby coś się z nim działo ale modrzew to super materiał wiec powinien jeszcze trochę postać. Nie pytajcie o cenę , mąż ma tartak i po prostu wyciął. Tunel jest osadzony na słupkach około 50 cm 10 x10 cm wbitych do ziemi i do tego jest przytwierdzona cała konstrukcja. Kupiliśmy na niego folię w ogrodniczym tzw, 4 sezonową. I pewnie by tyle wytrzymała bo nie było na niej żadnych dziur za wyjątkiem tych które powstały na szczycie krokwi ale nasz błąd za mocno naciągnęliśmy. Ale nie były one tak duże i kolejny sezon by wytrzymała gdyby nie konieczność przenoszenia go. folię nałożyliśmy na dłuższą ścianę a przy gruncie została zakopana. Z przodu została przybita listewkami do konstrukcji. Wiatry przez ten czas były niezłe ( połamało kilkanaście drzew) a tunel jak stał tak stoi. W moim domu rodzinnym zawsze od kilkunastu lat były tunele w takiej konstrukcji. Nigdy jeśli chodzi o wiatry nic się nie działo. Z tym ze przy burzy zostały zawsze zamknięte . Tej jesieni musieliśmy go przeniesć ( przez działkę przechodzi gaz i przyczepiła się firma ze za blisko i nakazali przeniesienie) . Przy tej okazji będą następujące modyfikacje. Zmiana foli, dodanie bocznych okien gdyż jest w nim za ciepło i postawienie go w orientacji wschód-zachód, będzie lepszy przewie latem. Do tej pory stał północ-południe. No i nałożę coś na szczyt krokwi żeby znów nie porwały folii. Myślę że konstrukcja drewniana to dobre i stabilne rozwiązanie. Jeśli tylko mamy trochę smykałki do majsterkowania. Mąż w firmie dociął odpowiednią ilość i długości. W ogrodzie pomogłam mu skręcić konstrukcję. Chwila się zeszła z krokwiami. Ogólnie cła budowa na działce zajęła nam max 3 godziny z założeniem foli. Teraz też jest dobry okres na zamówienie drzewa w tartaku - nie jest sezon na dachy to w przyzwoitym terminie powinni wyciąć. Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 30 Gru 2018 16:55 #634459 I jeszcze zapytanie. Mam szyby z okien takich nowoczesnych, znaczy z tym gazem w środku czy coś w ten deseń . Panele te są 2 lub 3 szybowe. Są wielkości mniej więcej szyb do drzwi balkonowych. Namawiam męża żeby z tego zrobił mi szklarnię. Z tym że z tych szyb tylko ściany na dach folia. Chciała bym żeby była ciepła , w takim sensie że chciała bym tam wstawić jakiś system ogrzewania np. grzejnik olejowy. żeby wysadzać rozsady tam już w przełomie marzec/kwiecień i w razie potrzeby je dogrzewać. Jak myślicie jak takie szyby sprawdza się w szklarni w chłodne i w gorące dni ? Proszę pominąć kwestię ekonomiczną dogrzewania. Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 31 Mar 2019 09:47 #650897 Za niczym tak nie tęsknię, jak za pierwsza "zieleniną " z folii. W tym roku zima nie była zła i wszystkie rośliny przezimowały w folii a teraz pięknie ruszyły z wegetacją. Już da się podskubać trochę listków- a jak smakują Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 31 Mar 2019 10:01 #650901 Szpinak idealny na sałatkę Ja uwielbiam taką z grzankami i sosem malinowo-czekoladowym. Chyba kupię paczkę "baby leaf" i zrobię. Mój dopiero wysadzony, ma pierwsze liście właściwe. Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 27 Kwi 2019 18:12 #654540 Ja mam tunel foliowy już od 25 - 30 lat i ciągle jest sprawny. Jest on z rurek metalowych o wym. 4,5 x 3 x 2,5 m. Ma 4 drzwi. Konstrukcja wygląda tak: A tak po założeniu folii: W tunelu mam system nawadniania kropelkowego. Wykonałem go sam. Wykorzystuję go do podlewania pomidorów, papryki, oberżyny jak też zasilania tych roślin. By odmierzyć odpowiednią ilość nawozu stosuję dozownik. Plusy tego to: -nie moczy się liści w czasie podlewania. -znacznie zmniejsza się ryzyko infekcji chorobami grzybowymi i oczywiście nie muszę biegać z konewką po tunelu. Wygląda tak: Krecik stary wrote:Przy takim spadku temperatury ja używam grzejnika używałem 6-8 zniczy szklanych i też dawały razu pomidorki mi nie zmarzły. By uchronić pomidory w tunelu przed przymrozkami zakładam agrowłókninę . Robię dodatkową konstrukcję z listewek. Zdejmuję ją po przymrozkach majowych. Wygląda tak: Ostatnio zmieniany: 27 Kwi 2019 18:28 przez Jan4. Za tę wiadomość podziękował(a): podjadek, Kaja, Horti, rozalia, iwcia55, lucysia, Betula, Sylwiaaa, green_bee, Maggie, Zygowa Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 28 Kwi 2019 10:48 #654646 Trytka to fajny wynalazek, który można wykorzystać do mocowania folii do stelaża. Dyskretnie, mało inwazyjnie, i wiatr może sobie nadmuchać. Bojowo sprawdzone w ubiegłym sezonie, a co, jak i dla jakiej przyczyny opisałem kilka postów wyżej. Taśmy dwustronnej już nie dawałem, bo okazało się, że nie ma takiej potrzeby Ostatnio zmieniany: 28 Kwi 2019 10:51 przez Kaskawel. Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 29 Kwi 2019 10:14 #654905 Drodzy tunelowicze, czy korzystacie z siatek cieniujących? Przed tym weekendem udało nam się postawić i okopać nasz pierwszy tunel, 3 X 4,5m. Jak większość sklepowych tuneli tak i ten ma 6 okien zamykanych na rzepy i niestety tylko jedne, choć całkiem szerokie drzwi (130cm). Tunel stoi w miejscu bardzo dobrze nasłonecznionym, ale obawiam się zbyt mocnego nagrzewania (w zeszłe lato pogoda sami wiecie jaka była, temperatury zabijały) i już teraz rozglądam się za odpowiednią siatką. Jaki stopień zacienienia wybrać? 40-50-80%? Nie chcę pryskać tunelu farbą, wapnem czy innymi zajzajerami, wolę czystsze rozwiązania tym bardziej, że dookoła tunelu mam już posiane kwiaty, rosną tez wiśnie i róże. Będę bardzo wdzięczna za Wasze sugestie i chętnie poczytam co u Was się sprawdziło Za tę wiadomość podziękował(a): Sylwiaaa Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 02 Cze 2019 17:08 #660441 Zdrowe warzywa w tunelu rosną nie tylko dzięki ochronie przed deszczem czy wiatrem, ale także dzięki odpowiedniemu wietrzeniu w środku. Mój tunel ma szerokość 6m i dwa otwory na przestrzał po 3 m szerokości. Myślę w ogóle o zdjęciu przodu i tyłu, tak aby zostawić tylko górę. Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 20 Kwi 2020 16:47 #705204 Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 06 Lis 2020 06:48 #733501 Witam serdecznie, posiadam szklarnie poliwęglanowa na aluminiowej ramie na dachu płaskim. Dach ma bardzo lekki spad w stronę odpływu i niestety prawie cały czas stoi woda w szklarni. Czy ma ktoś jakis pomysł jak rozwiązać taki problem ? Wszystko u uprawie w foliaku - wady i zalety szklarni, tunelu foliowego 24 Mar 2022 15:47 #797959
Niewielki tunel foliowy do uprawy warzyw czy rozsady kwiatów możemy zbudować samodzielnie. Prosta konstrukcja tunelu foliowego, wykonana samodzielnie, pozwoli niewielkim kosztem wydłużyć sezon uprawy warzyw i osiągnąć dobre rezultaty w uprawie warzyw ciepłolubnych. Zobacz jak zbudować tunel foliowy na działce krok po kroku.Szklarnia ogrodowa zapewnia roślinom doskonałe warunki do rozwoju, dlatego tak wielu właścicieli domów jednorodzinnych decyduje się na postawienie jej na swojej posesji. Gdzie najlepiej umieścić szklarnię? Czym należy się kierować podczas wybierania materiału, z którego ma być wykonana? Na te i inne pytania odpowiadamy w poniższym artykule. Nic nie smakuje tak dobrze, jak ekologiczne warzywa uprawiane we własnym ogródku. Niektóre rośliny do prawidłowego wzrostu potrzebują szczególnych warunków, a takie może im zapewnić jedynie ogrodowa szklarnia. Wybrałeś projekt domu, działkę pod budowę nieruchomości, a teraz przed Tobą plany zagospodarowania posesji? Jeśli chcesz stworzyć przytulny i funkcjonalny ogród, pomyśl o wydzieleniu miejsca na własne warzywa. Szklarnia ogrodowa – jakie rodzaje dostępne są na rynku? Szklarnia ogrodowa może mieć różne oblicza – od przestronnych, oszklonych konstrukcji, w których znajdzie się miejsce na pomidory, ogórki oraz inne warzywa, przez niewielkie pawilony, aż po drewniane skrzynki zakryte szkłem. Samodzielnie wyhodowane warzywa to najlepsza motywacja, żeby zainwestować w szklarnię ogrodową. Jaką kupić? Osoby chcące na poważnie zająć się uprawą warzyw w przydomowym ogródku, mogą zdecydować się na duże, solidne konstrukcje, które będą stały na działce przez cały rok. Wykonane z drewna, aluminium lub stali, pokryte szkłem, folią lub poliwęglanem, będą stanowić najlepsze miejsce do uprawy roślin ciepłolubnych. Niezależnie od tego, czy masz do zaaranżowania mały ogród, czy dysponujesz dużą przestrzenią, zawsze możesz wykorzystać część posesji jako ogródek warzywny. Nie musisz od razu decydować się na duży „foliak” z prawdziwego zdarzenia, na niewielkiej działce z powodzeniem sprawdzi się również mini szklarnia ogrodowa, która zapewni roślinom optymalne warunki do rozwoju. Szklarnia ogrodowa – mała w zupełności wystarczy, jeśli zależy Ci na niewielkiej ilości pomidorów, ogródków oraz innych warzyw. Ciekawym rozwiązaniem jest również szklarnia ogrodowa przyścienna – dostawiana do ściany budynku. To opcja dla właścicieli niewielkich ogródków. Czy szklarnia ogrodowa wymaga pozwolenia na budowę? Szklarnia w ogrodzie nie zawsze będzie wymagała uzyskania pozwolenia na budowę. Według aktualnych przepisów pozwolenia nie wymaga budowa wolno stojących parterowych budynków gospodarczych, garaży, wiat garażowych lub przydomowych ganków i oranżerii (ogrodów zimowych) – a do takich obiektów możemy zaliczyć szklarnie, o powierzchni zabudowy do 35 m2, przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 powierzchni działki. Powinniśmy za to zgłosić zamiar postawienia szklarni do urzędu miasta lub starostwa powiatowego co najmniej 21 dni przed rozpoczęciem prac. Z kolei w przypadku szklarni, których powierzchnia przekracza 35 m2, konieczne jest uzyskanie pozwolenia na budowę. Szklarnia ogrodowa – gdzie warto umieścić ją na działce? Wybór odpowiedniego miejsca na szklarnię może istotnie wpłynąć na rozwój roślin. Najlepiej umieścić konstrukcję w południowej części posesji, a optymalne warunki do wzrostu warzyw osiągniemy, jeśli dłuższy bok namiotu będzie biegł od wschodu na zachód. Taka lokalizacja pozwoli na uzyskanie odpowiedniego nasłonecznienia roślin. Oczywiście nie każdy właściciel działki może sobie pozwolić na swobodny wybór miejsca – może ograniczać nas metraż. Warto jednak pamiętać, żeby nie umieszczać szklarni w pobliżu drzew o gęstych koronach, ponieważ mogą one ograniczać dopływ światła. Z czego zbudować szklarnię ogrodową? Solidna i trwała szklarnia ogrodowa może być wykonana z wielu materiałów. Ważne jest nie tylko jej pokrycie, ale również sama konstrukcja. Zacznijmy zatem od tego, co może stanowić jej szkielet. Niezależnie od tego, czy jest to szklarnia ogrodowa z poliwęglanu, czy szklarnia ogrodowa foliowa, jednym z najpopularniejszych materiałów wykorzystywanych do tworzenia stelaża jest drewno. To może Ci się przydać: W jaki sposób zabezpieczyć drewno, aby slużyło przez lata? Naturalne, efektowne i przyjemne w dotyku, świetnie sprawdzi się jako element przydomowego ogródka. Konstrukcja szklarni ogrodowej drewnianej nie nagrzewa się, co jest dużym atutem. Niestety ma też swoje wady – ze względu na słabą trwałość materiału, należy go regularnie impregnować, żeby zabezpieczyć przed wpływem czynników zewnętrznych. Kolejny rodzaj materiału, który może stanowić konstrukcję szklarni ogrodowej szklanej lub foliowej, to stal. Charakteryzuje się dużą wytrzymałością na czynniki zewnętrzne oraz obciążenia. Szklarnie stalowe są bardzo popularne, a ich montaż prosty – poszczególne elementy można łączyć ze sobą na śruby. Wadą konstrukcji wykonanej ze stali jest szybkie nagrzewanie się materiału. Kolejny punkt na naszej liście to szklarnia ogrodowa aluminiowa. Materiał ten nie ulega korozji, jest stosunkowo trwały, chociaż mniej odporny na uszkodzenia mechaniczne niż stal. Lekki stelaż nie wymaga konserwacji i dobrze sprawdza się w przydomowych ogródkach. Szklarnia ogrodowa i pokrycie dachowe – jakie wybrać? Konstrukcja szklarni to nie wszystko – ważny jest również materiał, który będzie stanowił pokrycie dachowe. Jednym z najczęściej wykorzystywanych jest folia – niedroga i łatwo dostępna. Materiał ten nie blokuje dopływu światła i zapewnia roślin optymalne nasłonecznienie. Wadą folii jest oczywiście nietrwałość – jest mało odporna na uszkodzenia mechaniczne. Pokrycie dachowe ze szkła to kolejny chętnie wybierany materiał. Szklarnie mogą być wykonane ze szkła mineralnego, polistyrenowego lub akrylowego (tzw. pleksiglas) i dostępne w wersji przezroczystej lub tonowanej. Szkło mineralne nie jest odporne na uszkodzenia mechaniczne i ma duży ciężar. Z kolei polistyrenowe wykazuje większą wytrzymałość. Wybierając szkło jako materiał na szklarnię, pamiętajmy o tym, żeby dostosować rodzaj stelaża do ciężaru pokrycia. Kolejny materiał wykorzystywany na szklarnie ogrodowe to poliwęglan. Charakteryzuje się wysoką odpornością na uszkodzenia mechaniczne i czynniki atmosferyczne, dobrze przepuszcza światło. Jest też bezpieczniejszy od niektórych rodzajów szkła – nie pęka na drobne kawałki, może zatem być wykorzystywany w ogródkach, po których chodzą dzieci. Szklarnia ogrodowa – jaki wymiar będzie najodpowiedniejszy? Dużo zależy od wielkości i kształtu działki, np. gdy posiadamy dom na wąskiej działce. Warto też zastanowić się nad tym, jaką ilość warzyw chcemy uprawiać. Szklarnia ogrodowa 3x6 sprawdzi się w ogródkach, które dysponują 18m2 wolnej przestrzeni. Większa szklarnia umożliwia swobodną uprawę pomidorów, ogórków, truskawek, ale również roślin ozdobnych, np. cytrusów. Z kolei szklarnia ogrodowa 3x4 to propozycja dla właścicieli mniejszych działek. Czym kierować się wybierając szklarnię ogrodową? Zastanawiając się nad wyborem materiału na stelaż oraz pokrycie szklarni, weźmy pod uwagę różne aspekty – odporność na czynniki atmosferyczne, wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne, wagę materiału, nośność konstrukcji. Zastanówmy się także nad przeznaczeniem szklarni – czy będziemy w niej uprawiać tylko warzywa, a może również rośliny owocowe lub ozdobne. Ważnym czynnikiem jest również cena. Jeśli jednak chcemy zainwestować w solidną konstrukcję, która przetrwa lata, to musimy liczyć się z większym wydatkiem. Jak samodzielnie zbudować szklarnię ogrodową? Jeśli chcemy, żeby konstrukcja przetrwała wiele lat, to zacznijmy od wykonania fundamentów szklarni ogrodowej. Jak je zrobić? Możemy posłużyć się płytami fundamentowymi i wbitymi w podłoże słupami lub po prostu wylać beton. Lekkie szklarnie, które będą służyły tymczasowo, w ogóle nie wymagają fundamentów. Kolejnym krokiem będzie postawienie stelaża szklarni ogrodowej. Jak zbudować solidną konstrukcję, która pozwoli nam uprawiać warzywa przez wiele lat? Dużo zależy od materiału, którego chcemy użyć. Jeśli będzie to drewno lub metal, to przed montażem stelaża należy je zaimpregnować. Sam montaż poszczególnych elementów warto rozłożyć na kilka etapów, łącząc ze sobą części wchodzące w skład każdej ze ścian. Prawidłowo wykonana konstrukcja powinna też uwzględniać drzwi oraz opcjonalnie okno, które umożliwią prawidłową wentylację. A co z pokryciem szklarni? Sposób montażu będzie uzależniony od rodzaju użytego materiału. Najłatwiejsze do wykonania będzie pokrycie szklarni ogrodowej foliowej. Jak to zrobić? Stelaż należy przykryć folią o wymiarach większych niż cała konstrukcja, a brzegi zabezpieczyć ziemią lub workami z piaskiem. Jeśli z kolei zdecydujemy się na użycie szkła do pokrycia stelaża, możemy do montażu użyć silikonu lub kitu szklarskiego. Ile kosztuje budowa szklarni ogrodowej? Koszt szklarni ogrodowej będzie uzależniony od wielu czynników – materiału na stelaż, pokrycia konstrukcji oraz użycia dodatkowych elementów. Jeśli chcemy zbudować szklarnię, która będzie służyć tylko przez określony czas, np. na wiosnę, możemy użyć niedrogiej folii. W przypadku osób, które chcą na poważnie zająć się uprawą roślin w przydomowym ogródku, lepszym rozwiązaniem będzie inwestycja w droższe i bardziej wytrzymałe materiały, np. poliwęglan. Warto również rozważyć wynajęcie profesjonalnej ekipy, która zamontuje szklarnię. O wynajmie ekipy, nie tylko do budowy domu, warto przeczytać tutaj: Na co zwracać uwagę wybierając firmę budowlaną? Dlaczego warto mieć szklarnię w swoim ogrodzie? Szklarnie przydomowe to znakomity sposób na ekologiczną uprawę warzyw i owoców. Nic nie smakuje lepiej niż samodzielnie wyhodowane pomidory lub ogórki – soczyste i pełne witamin. Szklarnia w ogródku nie musi mieć dużych rozmiarów – można wykorzystać np. tunele przyścienne lub drewniane skrzynki przykryte szkłem. Nawet mała szklarnia w ogrodzie będzie w stanie dostarczyć nam wybornych i swojskich warzyw.
Przepis na preparat z drożdżami na oprysk pomidorów jest bardzo prosty. Drożdże – 100 g, należy dokładnie wymieszać z 10 l wody, a następnie przelać miksturę do opryskiwacza. Warto pamiętać, aby używać świeżych drożdży w kostce. Innym sposobem, wymagającym nieco więcej pracy, będzie pokruszenie kostki drożdży – 100 g
Podlewanie to jedna z podstawowych i najważniejszych czynności wykonywanych w ogrodzie. Odpowiednia ilość wody to gwarancja soczystych i wyśmienitych w smaku pomidorów. Dowiedz się, jak często i kiedy podlewać pomidory oraz w jaki sposób to robić. Sprawdź, czym jeszcze można je nawadniać. Podlewanie oraz pielęgnacja pomidorów i pomidorków koktajlowych w gruncie i w szklarni Pomidory to jedne z najchętniej uprawianych warzyw. Ceni się je za walory smakowe i wartości odżywcze. Uprawiane są zarówno w gruncie, jak i szklarniach oraz tunelach foliowych. Od miejsca posadzenia zależy sposób pielęgnacji i podlewania. Inne warunki i mikroklimat panują w ogródku, a inne w szklarni czy pod folią. Pomidory należą do warzyw o dużych wymaganiach, jeżeli chodzi o podlewanie. Odpowiednie dostarczanie wody jest warunkiem ich zdrowego rozwoju i uzyskania smacznych owoców. Tajemnicą obfitych plonów jest optymalne gospodarowanie wilgocią podłoża i zachowanie równowagi – niedopuszczanie do przesuszania ani do przelewania pomidorów. Jednym ze skutków nieprawidłowego nawadniania i dużego wahania wilgoci jest pękanie skórek pomidorów. Nieregularne podlewanie, czyli zbyt obfite dostarczanie wilgoci do przesuszonych roślin, powoduje, że nieelastyczna skórka pęka wskutek zwiększania objętości przez pomidory uzupełniające niedobory wody w tkankach. Niedostateczne podlewanie pomidorów hamuje rozwój roślin. Płytkie nawadnianie sprawia, że zwilżona jest jedynie górna warstwa ziemi, a wewnątrz pozostaje sucha. Korzenie pozbawione są przez to odpowiedniej dawki wody i nie mają możliwości optymalnego pobierania wapnia z gleby. Przekłada się to na słaby wzrost, zrzucanie kwiatów i zawiązków, a w konsekwencji niewiele pomidorów na krzaku, które dodatkowo są niesmaczne. To także powód występowania suchej zgnilizny wierzchołkowej – na powierzchni owoców pojawiają się suche i wklęsłe plamy, a miąższ brunatnieje. Nadmierne podlewanie pomidorów powoduje choroby grzybowe i gnicie korzeni, przez co roślina nie rośnie i obumiera. Zwiększona wilgotność w glebie sprawia, że podłoże jest mniej napowietrzone. To sprzyja rozwojowi grzybów, ale także więdnięciu całej rośliny, karłowaceniu oraz żółknięciu liści. Kiedy i jak często podlewać pomidory w gruncie? Najlepsza pora na pielęgnację ogródka warzywnego Ilość wody, jakiej potrzebuje pomidor, zależy od odmiany, ale przede wszystkim od etapu wzrostu rośliny. Można przyjąć, że średnio potrzeby wodne wynoszą w przybliżeniu 250–500 l/m². Warto także wziąć pod uwagę rodzaj podłoża, w którym posadzone są pomidory. Te rosnące w glebie piaszczystej wymagają podlewania codziennie, a w ziemi gliniastej i ciężkiej – co 2–3 dni. Po posadzeniu do gruntu sadzonki pomidorów należy obficie podlać, ponieważ korzenie nie są w stanie sięgnąć do głębszych wilgotnych warstw gleby. Nawadnianie należy powtarzać 2 razy w tygodniu. Podlewanie głębokie sprawia, że woda wnika w głąb ziemi, przez co sadzonki lepiej się przyjmują, a korzenie mocnej się rozrastają. Częste i niewielkie podlewanie powoduje zwilżenie jedynie wierzchniej warstwy gleby, przez co korzenie rozrastają się na boki i wychodzą z ziemi. Po ugruntowaniu się sadzonek należy nawadniać je regularnie, ale z dłuższymi przerwami np. co 3–5 dni (w zależności od rodzaju podłoża). Szczególną uwagę na nawadnianie pomidorów należy zwrócić w czasie kwitnienia, zawiązywania i wzrastania owoców; wtedy są najbardziej wrażliwe na niedobór wody. Wówczas należy im dostarczyć 4–7 l/m² na jedno podlewanie. Wraz z pojawieniem się owoców częstotliwość nawadniania trzeba zwiększyć (np. co 2 dni), ale ilość wody ograniczyć. Taki sposób podlewania zapewni soczyste i smaczne pomidory. Dzięki regularnemu dostarczaniu wody w okresie owocowania szybciej dojrzewają i są ładniej wybarwione. Pomidory mają dość dobrze rozwinięty system korzeniowy, ponieważ pochodzą z południa, gdzie muszą radzić sobie z suchą i upalną pogodą. Warto je jednak podlewać albo bardzo wcześnie rano (około godziny 5–6) albo wieczorem. Uchroni je to przed poparzeniami przez słońce, które mogą doprowadzić nawet do zamierania liści i obumarcia całego krzaka. W czasie suszy zaleca się obfite podlewanie raz w tygodniu. Trzeba także wziąć pod uwagę letnie ulewy i wówczas zmniejszyć częstotliwość podlewania pomidorów. Jak podlewać pomidory we własnym ogródku warzywnym? Czym podlewać pomidory i jak to robić? Najlepiej sprawdzi się czysta, niezbyt zimna woda. Jej temperatura powinna wynosić przynajmniej 14°C. Należy unikać podlewania zimną wodą wprost z wodociągu. Najlepsza jest deszczówka, ale można także użyć tej z kranu, tylko trzeba ją odstawić, by się ogrzała. Podlewanie pomidorów przeprowadza się delikatnie, podając wodę wyłącznie bezpośrednio do ziemi pod krzak i rozprowadzając tak, by całe korzenie mogły ją otrzymać. Należy unikać moczenia nadziemnych części roślin: liści, pędów i owoców. Zbyt częste zwilżane rośliny powoduje powstawanie chorób grzybowych, zwłaszcza kiedy wilgoć pozostaje na niej dłużej niż 3 godziny. Poza tym kropla wody w słońcu na liściach działa jak soczewka, przez co może dojść do poparzenia rośliny. Gleba powinna zostać dobrze nawilżona, do głębokości korzeni, czyli około 20 cm. Pozwala to na pobranie potrzebnej dawki wody. Wilgotność podłoża można sprawdzić przy pomocy kołka do sadzenia. Często wierzchnia warstwa jest mokra, ale głębsze pozostają suche. Zdarza się również, że wyschnięty wierzch osłania wilgotne wnętrze. Glebę po podlewaniu dobrze jest zruszyć, by nie zaskorupiała. Pomidory nie lubią zbyt dużej wilgoci w powietrzu, dlatego glebę wokół nich dobrze jest wyściółkować. Wpływa to korzystnie na wzrost i rozwój pomidorów. Dzięki temu zabiegowi skutecznie zapobiega się wzrostowi chwastów oraz nadmiernemu parowaniu wody z gleby. Ponadto ściółka zabezpiecza korzenie pomidorów przed wahaniami temperatury. Do ściółkowania wykorzystuje się czarną agrowłókninę, ale także materiały pochodzenia naturalnego: przekompostowaną korę, słomę, zrębki czy trociny. Warto wiedzieć, że pomidory przeznaczone na przetwory można przestać podlewać w drugiej połowie sierpnia. Wówczas będą miały odpowiednie jakość i smak. Podlewanie pomidorów koktajlowych Pomidory koktajlowe uchodzą za łatwiejsze w uprawie i mniej wymagające niż pomidory wielkoowocowe. Do tego są mniej wrażliwe na choroby. Ważne jest utrzymywanie stałej wilgotności podłoża i niedopuszczanie do przesuszania. Lepiej podlewać je rzadko, ale obficie. W upalne dni warto zwiększyć intensywność nawadniania. Podczas podlewania należy uważać, aby nie moczyć liści i łodyg, ponieważ może to rozprzestrzeniać choroby grzybowe. Najlepiej nawadniać pomidorki koktajlowe bezpośrednio do gleby. Jak nawadniać pomidory pod folią i w szklarni? Uprawa pomidorów w szklarniach i tunelach foliowych jest bardzo popularna. W takich warunkach powstaje swoisty mikroklimat – jest cieplej i bardziej wilgotno. Korzystna temperatura utrzymuje się niezależnie od pogody na zewnątrz. Pod osłonami ogranicza się także kontakt roślin ze szkodnikami i patogenami chorobowymi. Pomidory uprawiane w ten sposób szybciej wydają plony – już w czerwcu, podczas gdy pomidory gruntowe są gotowe do zbioru na przełomie lipca i sierpnia. Trzeba jednak zadbać o właściwą wilgotność w szklarni lub w tunelu – na poziomie około 60 % – oraz stale wilgotną glebę. Uprawa pomidorów w szklarni wymaga regularnego podlewania na każdym etapie rozwoju roślin. Podlewanie pomidorów uprawianych pod osłonami odbywa się co 4–5 dni. Po posadzeniu należy je obficie nawodnić. W dalszej uprawie regułą powinno być podlewanie rzadsze, ale bardziej intensywne. Największa wilgotność podłoża powinna być zapewniona po posadzeniu rozsady, mniejsza w czasie kwitnienia. Należy ją stopniowo zwiększać podczas zawiązywania i owocowania. W dni pochmurne należy ograniczyć podlewanie. Pomidory należy podlewać obficie, bezpośrednio pod krzak, zwracając uwagę, by nie zwilżyć liści. Ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest codzienne wietrzenie pomieszczenia, najlepiej po nawodnieniu. Ustabilizuje to temperaturę wewnątrz oraz pozwoli na dotarcie do środka owadów zapylających. Wysoka temperatura i parująca woda mogą sprzyjać rozwojowi patogenów. Warto wiedzieć, że nawadnianie pomidorów uprawianych pod folią lub w szklarni jest także uzależnione od ich przeznaczenia. Warzywa do konsumpcji podlewa się od początku kwitnienia aż do zbiorów. Jeśli natomiast są przeznaczone na przetwory, wówczas dostarcza im się wodę do pojawienia się pierwszych czerwonych owoców. Wcześniejsze zakończenie podlewania spowoduje, że zyskają więcej walorów - zwiększy się zawartość ekstraktu, cukrów oraz witaminy C w pomidorach. Jak ułatwić sobie podlewanie ogródka warzywnego? Akcesoria do nawadniania Podlewanie ogródka warzywnego to podstawowy zabieg pielęgnacyjny. Można to robić tradycyjnie, konewką, jest to jednak pracochłonne i zajmuje dużo czasu. Wybór akcesoriów do nawadniania jest szeroki. Fot.: podlewanie przydomowego ogródka przy pomocy zestawu węży ogrodowych Węże ogrodowe to najpopularniejsze akcesoria ogrodowe do podlewania. Ich zaletą jest to, że sięgają wszędzie. Nie trzeba więc co chwilę napełniać konewki. Ułatwiają podlewanie na dużych terenach i w miejscach trudno dostępnych. Węże ogrodowe Kärcher wykonane są z materiałów najwyższej jakości. Ogromną zaletą jest to, że nie zawierają szkodliwych dla zdrowia i środowiska ftalanów, kadmu, baru ani ołowiu, co jest istotne przy używaniu ich do dostarczania wody warzywom i owocom. Charakteryzują się także wysoką elastycznością, odpornością na uszkodzenia i warunki atmosferyczne oraz zginanie. Specjalna powłoka zapobiega narastaniu glonów wewnątrz węża. Wiele modeli jest oferowanych jako zestawy gotowe do użycia. Korzystanie z węża ogrodowego będzie łatwiejsze i bardziej praktyczne, gdy zamontowany zostanie pistolet lub spryskiwacz. Dzięki temu można dotrzeć do każdej rośliny i zapewnić jej nawodnienie dokładnie taką ilością wody, jakiej potrzebuje. Pistolety i spryskiwacze Kärcher rozpraszają strumień wody w taki sposób, że nie uszkadza roślin i nie wypłukuje ziemi. Wielofunkcyjny pistolet spryskujący Premium pozwala wybrać jeden z czterech kształtów strumienia, a specjalna membrana zapobiega kapaniu. Kärcher gwarantuje trwałość i niezawodność wszystkich spryskiwaczy i pistoletów. Najbardziej efektywnym sposobem podlewania ogródka jest automatyczny system nawadniania. Oszczędza czas i umożliwia redukcję strat wody przez precyzyjne podawanie jej bezpośrednio w strefę korzeniową roślin. Moduł sterujący Kärcher sprawi, że ogród będzie podlewany samoczynnie, nawet w czasie nieobecności właścicieli. Najprostszym rozwiązaniem jest włącznik czasowy, który umożliwia jednoczesne podłączenie 3 węży, a także automatycznie włącza się i wyłącza według zaprogramowanego czasu. Moduł sterujący do nawadniania umożliwia indywidualne programowanie nawadniania na żądanie. Najnowsze i najbardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania – SensoTimer ST6 eco!ogic oraz SensoTimer ST6 DUO eco!ogic – zapewniają wydajne i oszczędne nawadnianie roślin. Inteligentny komputer nawadniający SensoTimer ST 6 eco!ogic pracuje w oparciu o zapotrzebowanie roślin na wodę i monitoruje jej zawartość w glebie za pomocą czujnika poziomu wilgotności. Pomiar odbywa się co 30 minut drogą radiową. Dzięki temu system może aktywować lub dezaktywować nawadnianie w zależności od potrzeb. Pomaga to utrzymać odpowiedni poziom wilgotności gleby oraz zapobiega marnowaniu wody. Woda do podlewania ogrodu nie musi pochodzić z wodociągów. Alternatywne źródła, np. deszczówka, są nawet lepsze do nawadniania ogrodu. Jednak żeby korzystać z takich zasobów wodnych, potrzebna jest pompa. Pompy ciśnieniowe Kärcher (w tym głębinowe) umożliwiają pobieranie wody z alternatywnych źródeł, a następnie transport i nawadnianie. Pompy zanurzeniowe Kärcher z zasysaniem płaskim SP Flat do wody czystej i lekko zanieczyszczonej idealnie nadają się do opróżniania basenów, zbiorników na deszczówkę czy beczek. - Poradnik o nawadnianiu trawnika i ogrodu wodą deszczową lub ze studni >> Warto zwrócić uwagę na inteligentną technologię Kärcher, dzięki której podlewanie ogrodu jest wydajne, oszczędne i ekologiczne, a przy tym poziom wilgotności podłoża jest optymalny dla roślin. Do nawadniania wykorzystuje tylko tyle wody, ile potrzeba. Kärcher największy nacisk kładzie na maksymalną wydajność systemu dystrybucji oraz jak najmniejszy pobór energii w trybie czuwania. Dzięki odpowiedniej i wytrzymałej pompie Kärcher podlewanie ogrodu może odbywać się z wykorzystaniem alternatywnych źródeł. Automatyczne systemy nawadniania umożliwiają kontrolę zużywanej wody, której odpowiednia ilość jest dostarczana dzięki wężom kroplującym. Dodatkowo Kärcher kładzie duży nacisk na dobór materiałów służących do produkcji akcesoriów do nawadniania i unika takich substancji, jak ftalany czy metale ciężkie, które są szkodliwe dla środowiska naturalnego i zdrowia ludzi. Nie tylko woda! Czym jeszcze warto podlewać ogródek warzywny? Uprawa pomidorów to nie tylko dostarczanie wody, ponieważ rośliny te mają duże wymagania pokarmowe. Dlatego trzeba sięgać po nawozy, w szczególności w okresie zawiązywania owoców. Najlepiej organiczne, ponieważ nie szkodzą glebie ani żyjącym w niej drobnoustrojom. Najlepsza dla pomidora jest gnojówka z pokrzywy, ponieważ zawiera łatwo przyswajalne przez rośliny związki azotu. Bardzo dobrze wpływa na wzrost i smak owoców. Oprócz tego zawiera inne cenne pierwiastki i minerały niezbędne do prawidłowego wzrostu i funkcjonowania roślin: potas, żelazo, fosfor, wapń, magnez, krzem, mangan, cynk. Warto dodać, że regularne stosowanie nawozu z pokrzyw do pomidorów wpływa pozytywnie na kondycję roślin. Poprawia kwitnienie, ogranicza występowanie chorób oraz szkodników. Gnojówką z pokrzywy można podlewać także: ogórki, kapustę, kalafiory, selery, dynie, ogrodowe rośliny ozdobne, np. róże, krzewy i drzewa owocowe. Nie lubią nawozu z pokrzywy: cebula, czosnek, fasola, groch, rododendron, azalia oraz wrzos. Jak zrobić gnojówkę z pokrzyw do podlewania pomidorów? Nawóz z pokrzyw do pomidorów wykonuje się w postaci tzw. gnojówki. Najwięcej składników pokarmowych zawierają pokrzywy, które nie kwitną i nie mają nasion. Dlatego zbierać należy młode liście i pędy tych roślin. Kolejny krok to umieszczenie ich w plastikowym pojemniku w proporcji 1 kg pokrzyw na 10 l wody. Metalowe naczynia nie nadają się do tego celu, gdyż podczas fermentacji mogą zachodzić reakcje chemiczne między roztworem a metalem. Pokrzywy należy zalać wodą. Najlepsza będzie deszczówka, ponieważ gnojówka szybciej się zrobi i będzie miała zielony kolor. Woda z wodociągu musi być odstana, a barwa roztworu w tym przypadku będzie brunatnozielona. Pojemnik należy przykryć gazą lub kawałkiem materiału (nie szczelną pokrywką), by dochodziło powietrze i mogła zajść fermentacja. Następnie odstawić na okres 1–2 tygodni. Czas fermentacji zależy od temperatury. Ciepło przyspieszy cały proces i po kilku dniach gnojówka będzie gotowa. W porze deszczowej i w czasie chłodu czasem trzeba czekać do 3 tygodni. Raz dziennie warto mieszać dokładnie zawartość pojemnika. Napowietrza to gnojówkę i przyspiesza fermentację. Fermentującą gnojówkę z pokrzywy trzeba postawić daleko od miejsc, gdzie przebywają ludzie, ponieważ zapach jest bardzo nieprzyjemny i ostry. W celu jego neutralizacji można dodać mączkę skalną. Złagodzi nieco silną woń płynu i wzbogaci dodatkowo nawóz w potas. Świetnie do tego celu nadają się także kwitnące rośliny kozłka lekarskiego. Trzeba też pamiętać, że gnojówka z pokrzyw podczas fermentacji mocno się pieni, a gdy przestaje, oznacza to, że jest gotowa do użycia w ogrodzie. Do podlewania i pryskania wykorzystuje się odcedzoną ciecz. Resztki mogą zasilić kompost. Nawóz w takiej postaci może spowodować jednak więcej szkód niż pożytku – łatwo o przenawożenie! Dlatego pomidory podlewa się dopiero po rozcieńczeniu gnojówki z wodą w stosunku 1:10. Wówczas można zasilać rośliny takim nawozem co dwa tygodnie. Gnojówkę można też wykorzystać do opryskiwania roślin w celu ich ochrony przed chorobami i szkodnikami. Po rozcieńczeniu z wodą w stosunku 1:20 nadaje się do zwalczania mszyc i przędziorków, natomiast w proporcji 1:10 sprawdza się w walce z mączniakiem rzekomym i szarą pleśnią. Czytaj także: - Podlewanie tui: jak prawidłowo podlewać tuje, jak często? . 499 693 281 279 651 295 262 169