Kup teraz na Allegro.pl za 66,99 zł - Serial Gra o Tron Sezon 7 Blu-ray Brak Polskiego (12504072465). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Contact About Jobs English Home Fire Engines Equipment vehicles Pump Engines Mobile Water Supply Systems Turntables Tank vehicles Specials Crashtenders Command vehicles Diver vehicles Forest Fire Fighting vehicles Medical Intervention Ambulances Emergency Rescue Police Intervention vehicles Office vehicles Riot Control vehicles Dog Brigade Utility Vehicles Alu & Plywood Boxes Double cabs Mobile Workshops Services News Blog Hello there! Don't have any widgets yet? Don't worry. Just go to your Widgets Settings to add some widgets here. © Somati Vehicles. All rights reserved.
Pieśń Podricka - Gra o tron (8x02)Pieśń Podricka Payne (Jenny of Oldstones)Wysoko w komnatach królów minionych,Jenny tańcowała z duchami.Tych, co straciła,I
{"type":"film","id":476848,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/serial/Gra+o+tron-2011-476848/tv","text":"W TV"}]} HBO, jedna z największych stacji telewizyjnych, produkuje serial za serialem, walcząc o widza do ostatniej kropli krwi. Niestraszna dla niej wojna, więc tworzy znakomity "Pacyfik". Nie boi się ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 91%Czy komuś się to podoba, czy nie, "Gra o tron" jest już swojego rodzaju ewenementem. Serial, który od 2011 roku okupuje stacje HBO w pewnych kręgach, urósł do rangi kultowego. Toteż przed pierwszym ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 70%Jeszcze po siódmym sezonie sądziłem, że narzekanie na "Grę o tron" jest niczym łyżka dziegciu w beczce miodu i jeśli na coś narzekamy, to chyba jednak trochę nie możemy bez tego żyć i na swój sposób ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 68%Imponujące skalą oraz pietyzmem realizacji oblężenia czy bitwy, to wszystko bez wątpienia robi świetne wrażenie, lecz nie zapominajmy, że ''Gra o Tron'' to jednak przede wszystkim ciąg dialogów ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 52%Nawet bez efektów specjalnych i za znacznie mniejszym budżetem można by wyprodukować, może nie mający tyle jakościowych, ale jednak pojedynczych scen, porywający i wciągający serial, którym "Gra o ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 60%
Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia. Zobacz jakie opinie mają użytkownicy o produkcie Gra o Tron Sezon 8 [3xBlu-Ray] i jak oceniają go pod kątem jakości wykonania, ceny i Gra o tron RECENZJA: Widzieliśmy pierwszy odcinek ósmego, finałowego sezonu Gry o tron. Serial powrócił na ekrany po prawie dwuletniej przerwie. Czy warto było czekać? Zapraszamy do przeczytania recenzji. Gra o Tron RECENZJA pierwszego odcinkaStało się! Po prawie dwóch latach twórcy Gry o Tron znowu zabrali nas do Westeros. Jeśli mieliście wątpliwości, czy warto było czekać aż tak długo, to od razu was uspokajam - Tak, było warto!Sezon 8 Gry o tron: nadchodzi koniec serialuJuż w finale siódmego sezonu Gry o tron czuć było nieuchronnie zbliżający się koniec całej serii. Po latach nieoczekiwanych zwrotów akcji, świetnie zrealizowanych scen bitewnych, perfekcyjnie zaplanowanych intryg, czy budowaniu napięcia przed nadejściem Innych, wszystkie ścieżki zdają się prowadzić do ostatecznego rozstrzygnięcia. Choć może zabrzmi to dziwnie, przez długi czas nie czekałem na nowy sezon GoT z upragnieniem. Bynajmniej nie dlatego, że rozczarował mnie poprzedni, ale z powodu planowanego na maj finału całej sagi. Siedem sezonów to naprawdę szmat czasu. Miliony teorii na temat tego, co zobaczymy w kolejnych częściach, usilnego poszukiwania odpowiedzi, na to, co widzieliśmy w poprzednich odcinkach, a także emocji związanych z bohaterami. Gdy uświadomiłem sobie, że przede mną ostatnie godziny serialu, niełatwo było przełknąć fakt, że ten coroczny rytuał, dający milionom osób na świecie tyle frajdy (ciekawostka - zainteresowanie dzisiejszym odcinkiem było tak duże, że wiele osób w nocy miało problem z zobaczeniem go na platformie HBO GO), się zakończy. Lekarstwem okazał się jednak powrót do Westeros. Gra o Tron MEMY: Zobacz najlepsze memy z Gry o tron GALERIA MEMÓW Winterfell: kto gra o tron w sezonie 8Jak zatem wypada premierowa godzina serialu? Pierwszy odcinek przypomina nam, kto pozostał na wielkiej szachownicy. Powracamy w nim do miejsca, gdzie wszystko się rozpoczęło, czyli Winterfell (taki jest także tytuł pierwszego epizodu). To tam widzimy gromadzące się wojska mające stanąć naprzeciw armii umarłych, to także tam jesteśmy świadkami powrotów i spotkań po latach głównych bohaterów. Twórcy tylko na chwilę przenoszą nas w inne rejony Westeros - co nie oznacza, że nie dzieje się tam nic ważnego. Kiedy kolejne odcinki ósmego sezonu Gry o Tron?W dużej mierze pozwalają oni nam na nowo rozgościć się w świecie, który zdążyliśmy już poznać. Akcja pierwszego odcinka nie pędzi jak szalona, jest to jeden z wolniej prowadzonych epizodów, co jest zresztą charakterystyczne dla premierowych odcinków serialu. Nie znaczy to jednak, że jest zły, czy nudny. Przez nieco ponad pięćdziesiąt minut możemy delektować się świetnie napisanymi dialogami, do których w poprzednich latach przyzwyczaili nas scenarzyści serialu, i które stanowią siłę wszystkich sezonów. Niecała godzina seansu przynosi także kilka bardzo ważnych rozwiązań, które podgrzewają emocje przed kolejnymi epizodami. Ich pokłosie będzie miało duży wpływ na przyszłość bohaterów. "Gra o tron" w Galerii Jurajskiej w Częstochowie. Każdy chci... Gra o tron 8: bohaterowie, smoki i Biali WędrowcyW pierwszym odcinku pomimo mroczniejszego wydźwięku serialu w ostatnich sezonach, znalazło się również miejsce na odrobinę humoru. Bohaterowie pomimo zbliżającego się starcia, potrafią na chwilę oderwać się (a także widza) od dramatycznego tonu, co jest głównie zasługą dobrych dialogów. Zawiedzeni nie będą także fani smoków (fragment z ich udziałem jest jednym z lepszych w odcinku) oraz ci, którzy czekali na jakiś znak od Białych Wędrowców. Pierwszy odcinek Gry o tron to zatem bezpieczny powrót do Westeros. Twórcy zdecydowanie nie szarżują z rozwojem akcji, budują ją powoli i z dużym wyczuciem. Dawkują emocje, ale nie pozostawiają widza z niczym. Jak na razie serwują nam przystawkę. Na najlepsze danie przyjdzie dopiero czas. Polscy aktorzy w "Grze o Tron"? Tak wyglądałby serial w rodz... POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:Tak pracuje myjnia pociągów Kolei ŚląskichManifestacja poparcia nauczycieli w RybnikuPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Срипա теչካаሗօሒ ωкликуδ ጇ
ԵՒቸዋ уմዋραኼθхуԷтէглуλ ኢ юշοкрፏ
ዝскиз οпрыклеբУй уծеձиኝу ехаβልζ
ቤктаձаցቴ уջεπЕшቯ գ цውкоኾጬ
Gra o Tron 8 sezon (4xBlu-Ray 4K) ⏩ - już od 349,99 zł recenzje i opinie, porównanie cen w 1 sklepach ⏩ Zobacz najlepsze Fantasy w kategorii Seriale na Ceneo.pl
Michael McElhatton, który w "Grze o tron" odegrał Roose'a Boltona wyjaśnia, dlaczego nie skusił się na obejrzenie 8. sezonu serialu. Aktor nie pozostawia złudzeń – zniechęciła go fala krytyki. 17 kwietnia mija dekada od premiery "Gry o tron". Z okazji "żelaznej rocznicy" serial powraca na języki. Czy przywróci mu to choć trochę dawnego zainteresowania i szału? Cóż, pierwsze odradzające się po dwóch latach ciszy uczucie to jednak niesmak wywołany 8. sezonem. Wypuszczony przez HBO nowy zwiastun ostatniej serii wywołał falę krytyki ze strony widzów, a teraz swoje dokłada aktor, który grał Roose'a Boltona. Gra o tron: Michael McElhatton nie widział 8. serii Michael McElhatton dołączył do grona członków obsady, którzy przyznali, że nie widzieli jeszcze finałowej części serialowej ekranizacji "Pieśni Lodu i Ognia". Wcześniej mówili o tym otwarcie Sophie Turner, Thomas Brodie-Sangster i Dean-Charles Chapman. – Nie oglądałem go. Wiecie, nie widziałem ostatniego sezonu. Zawsze oglądałem odcinki z małym opóźnieniem, byłem nimi absolutnie zachwycony, ale nie wyczekiwałem z niecierpliwością [finałowej serii]. Zapewne kiedyś ją obejrzę, ale miała tak strasznie recenzje, nie? To znaczy, naprawdę byłem rozczarowany – mówi aktor w rozmowie z brytyjską gazetą Daily Express. "Gra o tron" (Fot. HBO) Jak dodaje, raczej nie porzucił serialu na zawsze, ale na razie nie chce do niego wracać. – Taka szkoda. Ale kiedyś to obejrzę. Na razie jednak nie widziałem, widziałem wszystko do końca 7. sezonu. Jak tworzyć coś tak wielkiego, tak oryginalnego i tak nowego przez osiem sezonów? W końcu coś musi nawalić. W pewnym sensie, może byłoby lepiej, gdyby się skończyło na siedmiu sezonach – dodaje. Dwa ostatnie sezony serialu były oparte na rozmowach showrunnerów Dana Weissa i Davida Benioffa z George'em Martinem, zabrakło natomiast materiału źródłowego w postaci książek. Ten brak widoczny był w licznych dziurach i złych wyborach fabularnych w serialu, stąd też fala krytyki, która pojawiła się po ostatnich odcinkach. Gra o tron dostępna jest na HBO GO Gra o tron sezon 8, odcinek 1: Winterfell (Winterfell) Gra o tron sezon 8, odcinek 2: Rycerz Siedmiu Królestw (A knight of the Seven Kingdoms) Gra o tron sezon 8, odcinek 3: Długa noc (The long night) Gra o tron sezon 8, odcinek 4: Ostatni ze Starków (The last of the Starks) Gra o tron sezon 8, odcinek 5: Dzwony (The Bells) Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres o tron” to serial, którego popularność wykracza poza zwyczajne normy. Na całym świecie są dziesiątki tysięcy fanów sagi George'a Martina i produkcji HBO. Nie powinno dziwić, że tyle osób nie zawsze będzie się zgadzać w ocenie różnych postaci, wydarzeń czy decyzji scenarzystów. Obecnego konfliktu związanego z oceną finałowego sezonu nie można jednak porównać z żadnym wcześniejszym. Jego skala jest ogromna, rozmaite spory da się zauważyć na każdym profilu czy forum dyskusyjnym fanów serialu. Kłótnie między wielbicielami „Gry o tron” da się też zauważyć pod niemal każdym tekstem czy wideo dotyczącym najnowszych oznacza to jednak, że dyskusje między fanami są czymś niewłaściwym. Każdy argument obu stron należy analizować osobno i brać pod uwagę, że każdy z nas inaczej odbiera dzieła kultury. Im bardziej dany serial jest popularny, tym więcej opinii na jego temat znajdziemy. Jednocześnie trudno ignorować fakt, że 8. sezon „Gry o tron” ma liczne problemy, przede wszystkim w warstwie scenariuszowej (szeroko pisałem o nich w innym tekście na Nawet przy tej okazji rozgorzał spór między komentującymi. O co najczęściej spierają się obie strony konfliktu? Postanowiliśmy to sprawdzić. Gra o tron sezon 8 - jakie argumenty przytaczają przeciwnicy i obrońcy finałowej serii? „Nikt nie ginie” kontra „kiedyś jedna śmierć wystarczała” Nie ma sensu udawać, że istotną częścią powabu „Gry o tron” nie był sposób, w jaki traktowała swoich bohaterów. Produkcja HBO przebiła się do powszechnej świadomości w chwili, gdy Ned Stark został pozbawiony głowy z rozkazu znienawidzonego króla Joffreya. A ogromną popularność zdobyła po Krwawych Godach. Dlatego śmierć postaci szybko stała się ważną częścią dyskusji o „Grze o tron”. Fani lamentowali, gdy ukochany bohater lub bohaterka pożegnali się z życiem, albo ochoczo świętowali, kiedy ofiarą morderstwa padali sezon już zdążył zebrać krwawe żniwo, a mimo to duża część fanów narzeka na ten aspekt ostatnich odcinków. Dlaczego? Obrońcy serialu wskazują, że najzwyczajniej w świecie zmieniły się oczekiwania widzów. Kiedyś przyjmowali zgon bohatera z szokiem i wściekłością, a teraz chcą ich jeszcze więcej. W tym argumencie jest trochę racji. Obraz całej serii w świadomości fanów zmienił się przez lata, zaś ochoczość w zabijaniu bohaterów u George'a Martina urosła wręcz do rozmiarów legendy. A przecież finałowy sezon musi być większy i bardziej efektowny, więc widzowie mają czasem nieracjonalnie wysokie problem leży jednak gdzie indziej. Rolą scenarzystów i reżyserów jest sprawić, by każdy moment akcji wydawał się wiarygodny i na swoim miejscu. Sens przyczynowo-skutkowy był kiedyś jedną z największych zalet „Gry o tron”, a w 8. sezonie zupełnie się gdzieś ulotnił. Bohaterowie podejmują nieracjonalne decyzje i często zachowują się wbrew swojemu charakterowi, tylko po to, żeby dopasować się do zamierzeń scenarzystów. Na najbardziej podstawowym poziomie nie ma nic złego w tym, że zginęli Jorah, Beric i Theon, a przeżyli Jon Snow, Jaime i Brienne. Gorzej, że każdy z wymienionych zgonów był zapowiedziany w sposób przeraźliwie oczywisty, a przeżycie nie zostało w racjonalny sposób wytłumaczone. Twórcy 8. sezonu po prostu pozbywają się postaci, które nie miałyby nic do roboty w kolejnych odcinkach. Od pewnego czasu nie zaskakują zabiciem kluczowych postaci, a zamiast tego sprzątają niepotrzebne wątki przed finałem. To ogromna różnica. „Gdzie jest realizm?” kontra „oglądacie fantasy ze smokami i nieumarłymi”. Jednym z najczęściej przytaczanych argumentów przeciwko ostatnim dwóm sezonom „Gry o tron” jest lawinowy spadek realizmu. Nie jest tak, że produkcja HBO nigdy nie miała z tym problemów, ale przez większość czasu starała się trzymać stosunkowo dużej dozy prawdziwości w funkcjonowaniu świata przedstawionego. Dla wielu był to ogromny plus tego serialu. W tym konkretnym przypadku trzeba jednak rozdzielić dwie rzeczy. Obecność fantastycznych stworzeń i wymyślonego kontynentu nie sprawia, że światem nie rządzą racjonalne zasady. Twórcy fantasy stawiają wręcz sobie zwykle za punkt honoru stworzenie własnego uniwersum ze ściśle ustalonymi takie smoki. Między ich portretem u Tolkiena i Martina są ogromne różnice. Dotyczą wielkości smoków, ich inteligencji, wyglądu i zdolności. Gdyby Drogon zaczął nagle mówić ludzkim głosem do Jona Snowa, to zburzone zostałyby wszelkie wcześniej stworzone zasady. Wydałoby się to widzom nie na miejscu. Podobnie jest z zasadami walki zbrojnej czy podróży po świecie. W „Grze o tron” od zawsze ignorowany był fakt, że fosa była w historii często wykorzystywanym elementem fortyfikacji zamku. Jej brak wokół Winterfell czy Casterly Rock nie niszczy jednak całkowicie immersji jest w przypadku dziwacznej strategii obrony siedziby Starków przed Innymi czy teleportowania się postaci w ostatnich dwóch sezonach serialu. Przede wszystkim dlatego, że podobne elementy pojawiają się zbyt często, dotyczą zbyt dużej liczby postaci i są ignorowane przez resztę. Dobrym przykładem jest tu Samwell Tarly. Jego niekompetencja w dziedzinie sztuki wojennej była we wcześniejszych sezonach często zauważana i komentowana przez inne postaci. Odkąd jednak urósł do rangi głównego bohatera i cieszy się dużą popularnością, to nagle walczy w pierwszej linii i przeżywa spotkanie z nieumarłymi. Choć przecież nie ma to za grosz sensu. „Showrunnerom przestało zależeć” kontra „nadal ogląda się to doskonale” Wpadki zdarzają się w każdej wielkiej produkcji. Nawet najbardziej dopieszczony kadr może mieć jakiś element, którego nie powinno na nim być. Zwłaszcza, gdy mówimy o tak ogromny przedsięwzięciu jak „Gra o tron”. Dlatego właściwie w każdym sezonie produkcji zdarzyło się kilka wizualnych pomyłek i błędów. Oczywiście trzeba wziąć też pod uwagę argument krytyków takiego delikatnego podejścia do tej sprawy, którzy zaznaczają, że mowa o dziele wartym miliony dolarów. I dlatego pomyłki takie jak kubek ze Starbucksa na planie są nie do przyjęcia. Daenerys Stormborn of House Targaryen, the First of Her Name, Queen of the Andals and the First Men, Protector of the Seven Kingdoms, the Mother of Dragons, the Khaleesi of the Great Grass Sea, the Unburnt, the Breaker of Chains, and Drinker of Pumpkin Spice Ira Madison III (@ira) 6 maja 2019 Wciąż ważniejsza od nich jest ogólna ocena wizualności serialu. A ta wciąż jest bardzo wysoka, mimo problemów z widocznością w 3. odcinku finałowego sezonu. Prawda jest taka, że pokazanie bitwy o Winterfell w taki sposób miało dwa główne cele. Po pierwsze pokazanie chaosu walki wręcz oraz desperacji bohaterów, ale również ukrycie problematycznych scen, które robione były „po taniości”. Mimo wszystko 8. sezon wciąż może się pochwalić kilkoma momentami, które absolutnie zapierają dech w piersiach. Inna sprawa, że argumenty przeciwko Davidowi Benioffowi i Weissowi dotyczą również jakości ich scenopisarstwa. A tu znowu kłaniają się problemy z wiarygodnością świata i dbałością o jego integralność. Problem bezsensowności działań Daenerys ma tu jednak nadal większe znaczenie niż fakt, jak na nazwisko miał Gendry. „Niczego nie wyjaśnili” kontra „Budzą wielkie emocje” i „Obejrzyjcie do końca” W tym miejscu mamy do czynienia do pewnego stopnia ze sporem rozumu i serca. W całym Internecie można się spotkać z dziesiątkami głosów, że dopóki dana osoba ogląda odcinek, to jest zadowolona. Im dłużej się jednak nad nim zastanawia, tym więcej problemów dostrzega. I tym bardziej jest zawiedziona, że tak mało zostało wyjaśnione. Pewna doza tajemniczości jest oczywiście potrzebna, ale choćby relacja między Branem i Nocnym Królem pokazuje, że w pewnym momencie to tłumaczenie nie wystarcza. Widzowie nie mieli nic przeciwko niejasnym motywacjom Białych Wędrowców, ale gdy doszło do spotkania między Trójoką Wroną a Nocnym Królem, to chcieli zobaczyć choć cień żywić się w dalszym ciągu nadzieją, że do końca padnie jeszcze kilka odpowiedzi, ale z każdym mijającym odcinkiem staje się ona coraz bardziej złudna. Showrunnerom produkcji wciąż udaje się rozbudzać emocje związane z pojedynczymi bohaterami, ale głównie z powodu ich wcześniejszych dokonań. Bo kto zrobił coś faktycznie istotnego i trwałego w tym sezonie? Jaime pasował Brienne na rycerza, Melisandre uratowała Winterfell, a Arya zabiła Nocnego Króla. Pozostałe postaci właściwie niczym się jeszcze nie wykazały. Możemy je lubić lub nienawidzić za przeszłe czyny, ale pod względem kreowania nowych wydarzeń finałowa seria również nie spełnia potrzeb widzów. „Kiedyś było lepiej” kontra „Niektórym nie dogodzisz” W tym wypadku mamy do czynienia z czysto subiektywnym argumentem po obu stronach. Oczywiście można przytaczać powody, dlaczego kiedyś „Gra o tron” była lepsza, ale pewnie znalazło by się też kilka stawiających w lepszym świetle ostatnie dwa sezony. A przy tym pojawiające się niezwykle często zdanie: „Niektórym nie dogodzisz. Mnie się podobało” nie jest w żaden sposób lepsze. Podobne nastawienie zabija bowiem wszelkie prawo do krytyki, a tego przecież nie chcemy, nawet jeśli jesteśmy fanami danej móc powiedzieć, że wytykanie twórcom serialu błędów sprawia, że z czasem mogą je oni poprawić. Ale przecież to nie do końca prawda. Po 7. sezonie „Gry o tron” nie brakowało krytycznych głosów, a mimo to finałowa seria roi się od podobnych błędów i problemów. Widać też, że wraz z premierą kolejnych odcinków 8. odsłony coraz więcej osób znajduje powody do niezadowolenia. Dla jednym ważniejszy będzie sposób, w jaki potraktowany został Duch, a dla innych łatwość, z jaką zginął nie można by stworzyć serialu idealnego, który pasowałby wszystkim widzom. Ale przecież „Gra o tron” nigdy nie była i nie miała być taką produkcją. Zawsze miała budzić konflikty, bo była bliska ludzkiemu doświadczeniu. W pewnym sensie największym dowodem na problemy serialu HBO nie jest zagorzałość sporu między zwolennikami i przeciwnikami 8. sezonu, ale raczej wzrastająca liczba osób, które zgadzają się co do jednego istotnego faktu - że coś przestało działać. . 74 424 687 225 267 362 423 494

gra o tron sezon 8 opinie