Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż Szymas nagra krótki podcast lub nauczy się montować kolejny odcinek z wyprzedzeniem
Trwa kontrola gminnej komisji dotycząca leśnych inwestycji w Pecnej. Ostateczne ustalenia mają być znane w maju, ale już dziś część radnych mówi, że burmistrz powinien odpowiadać przed sądem. Po informacjach od czytelników i ujawnieniu przez nas sprawy budowy wodociągu w lesie w Pecnej, w mosińskim samorządzie zawrzało. Choć sprawa wyszła na jaw w lutym, to do dziś temat przewija się na posiedzeniach gminnych komisji. Na fali oburzenia, jakie wywołała budowa wodociągu dla rodziny radnego, zastępca burmistrza Adam Ejchorst zadeklarował, że od teraz radni będą brali udział w składaniu wniosków do Aquanet w sprawie inwestycji, jakie spółka w przyszłości ma realizować w gminie. Sprawą zajęła się także gminna komisja rewizyjna, która wszczęła kontrolę dotyczącą budowy wodociągu i kanalizacji w lesie w Pecnej. – Komisja zbada, czy w trakcie procedowania tej sprawy mogło dojść do naruszenia prawa – mówił w Radiu MPL radny Andrzej Raźny – przewodniczący komisji rewizyjnej. Radny zapowiedział, że jeśli w toku analizy dokumentacji związanej z inwestycjami w Pecnej okaże się, że budowa wodociągu w lesie mogła odbyć się z naruszeniem prawa, rada miejska podejmie uchwałę o skierowaniu sprawy do prokuratury. Treść protokołu pokontrolnego komisji rewizyjnej ma być znana w maju. Już dziś jednak część radnych nie ma wątpliwości, że zamieszani w sprawę wodociągu powinni stanąć przed sądem. Wszystko przez wątpliwości dotyczące zgodności inwestycji z ustawą, regulującą realizację inwestycji, prowadzonych przez spółki wodno-kanalizacyjne. – Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzeniu ścieków mówi, że inwestycje ujęte w planach spółek wodociągowych muszą być zgodne ze studium. W tym przypadku, budowa wodociągu w tzw. ulicy Sosnowej w Pecnej ze studium nie jest zgodna – mówi radny Jan Marciniak. Tereny w Pecnej, do których poprowadzono wodociąg i planowano budowę sieci kanalizacyjnej w studium są opisane w studium jako tereny leśne. Jako uzasadnienie dla inwestycji wskazano natomiast budowę obiektów pomocy społecznej, które na terenach leśnych powstać nie mogą. – Zgodność inwestycji ujętych w planach spółki z obowiązującym studium sprawdza burmistrz. W tym przypadku, zarówno Jerzy Ryś jak i Przemysław Mieloch wprowadzili Aquanet i radę miejską w błąd, skłamali. Burmistrzowie podali nieprawdę, że inwestycja w Pecnej jest zgodna ze studium – dodaje radny Marciniak. – Moim zdaniem sprawa powinna skończyć się przed sądem. Muszą być wyciągnięte daleko idące konsekwencje wobec tych, którzy tę inwestycję forsowali – komentuje Jan Marciniak. Jak mówi radny, rada miejska będzie podejmować dalsze działania po przedstawieniu raportu pokontrolnego komisji rewizyjnej. 15 kwietnia odbyło się posiedzenie gminnej komisji, na której padły pierwsze ustalenia. – Pan za to powinien odpowiadać karnie – mówił wtedy radny Marciniak o roli burmistrza Mielocha w forsowaniu leśnych inwestycji, odnosząc się do ich zgodności z ustawą. – Być może, że tak powiem, tak będzie, a być może tak nie będzie – odniósł się do tych słów burmistrz. O zgodność inwestycji w Pecnej ze studium gminy Mosina zapytaliśmy także spółkę Aquanet. – Dla inwestycji w miejscowości Pecna (…) jako uzasadnienie wskazano konieczność zaopatrzenia w wodę i odbioru ścieków z obiektów przeznaczonych na cel społeczny, tj. Domy Seniora. Zamiary inwestycyjne w rejonie ul. Sosnowej w m. Pecna znalazły również odzwierciedlenie w przesłanym w 2017 roku przez Gminę do Spółki Projekcie Studium Uwarunkowań oraz Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Mosina oraz w projekcie budowalnym i wykonawczym budowy sieci wodociągowej przekazanym do uzgodnienia branżowego, a następnie do realizacji – przekazuje biuro prasowe Aquanet. Spółka odnosi się także do zgodności inwestycji zawartych w planie ze studium. – Zgodność ta jest weryfikowana przez wójta, burmistrza, prezydenta miasta po przekazaniu planu przez przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne – czytamy. Zdaniem radnych to właśnie stwierdzenie zgodności ze studium inwestycji w Pecnej przez kolejnych burmistrzów miało stanowić naruszenie prawa. – Zgodnie z tym, co mam w piśmie z referatu planowania do referatu inwestycji, jest tak, że wieloletni plan nie koliduje z polityką przestrzenną gminy, określoną w studium – mówił na posiedzeniu komisji rewizyjnej 15 kwietnia burmistrz. Obszar, gdzie poprowadzono wodociąg jest dziś określony jako teren leśny. Charakter działek, należących do rodziny Wiązka, do których poprowadzono wodociąg, mógłby się zmienić po uchwaleniu nowego studium, którego projekt na terenach w Pecnej dopuszcza usługi w zieleni. Do dziś jest to jednak jedynie projekt, a procedura związana z nowym dokumentem przeciąga się już ósmy rok. Nadal nie jest pewne, czy na działkach rodziny radnego kiedykolwiek będzie możliwa zabudowa. Wodociąg w lesie kosztował Aquanet około 250 tysięcy złotych, budowa kanalizacji miała pochłonąć kolejne 2 miliony. Utwardzona wysokiej jakości tłuczniem droga leśna wzdłuż wodociągu. Ocena artykułu: (Głosujących: 9) Właściciel dworu Andrzej Szczerbowski mówi, że wnętrza są idealne dla muzyki poważnej. W XIX wieku muzykę komponowano pod kątem wnętrz salonów dworskich, a nie sal koncertowych. Jak dodaje, w dworze często gości muzyka poważna, jednak festiwal „Ucho igielne” to pierwsze tak duże i prestiżowe wydarzenie w tych murach. Ten wielbłąd – ulepiony z glinki, pomalowany farba olejną, sędziwy i trochę samotny – jest jedynym „uratowanym“ z szopki bożenarodzeniowej i jednym z tych obiektów, których miejsce przez wiele lat w okresie Bożego Narodzenia było przy Świętej Rodzinie, ale i przez dziesiątki lat stał na domowym kominku, gdzie zastępował tak wiele zaginionych pamiątek i przypominał jego twórczyni o latach młodości na Śląsku. Przede wszystkim wielbłąd przypomina o samej szopce, którą urodzona w Zabrzu Ruth Hackenberg uformowała prawie 95 lat temu. Liczący 13 cm wielbłąd jest częścią bożenarodzeniowej szopki, która składała się kiedyś z 14 figur i została ulepiona z biało-żółtej glinki w latach 1924-1926. „Glinkę na figury”, przypomina sobie Ruth Hackenberg, „przynosił mi zawsze mistrz zduński z Bolesławca.“ Małe dzieła sztuki były wytworem jej z Oberschlesische Volksstimme i zachowana czarno-biała fotografia przedstawia wielbłąda, który jest wprawdzie zmęczony po długiej podróży, ale leżąc z dumnym wyrazem twarzy obok Świętej Rodziny podziwia Nowonarodzonego w szopce. Obok wielbłąda i Świętej Rodziny był także wół, Trzej Królowie i kilku pastuszków, a ponadto duży anioł z harfą i dwa mniejsze aniołki z gwiazdkami. A całkiem potajemnie zakradł się jeszcze na obraz słoń, który wcale nie należał do szopki. Rozłożone na sianie figury uzupełniał tekturowy, pokryty jodłowymi igłami i mchem domek. Ponieważ jednak figurki z glinki nie były wypalone, to z czasem niszczały coraz bardziej. SERNIK NA ZIMNO NA JAJKACH: najświeższe informacje, zdjęcia, video o SERNIK NA ZIMNO NA JAJKACH; Zrobiłam sernik z mlekiem w proszku. Wyszedł delikatny jak pianka. {"type":"film","id":495560,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Uniwersalny+%C5%BCo%C5%82nierz%3A+Regeneracja-2009-495560/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Uniwersalny żołnierz: Regeneracja 2010-01-10 00:57:08 Wiele po tej produkcji nie oczekiwałem, a dostałem jeszcze mniej. Sensu w filmie ni za grosz, kupa nieścisłości i ogólnie rzecz biorąc słabe wykonanie. Wiem, że w takich "akcyjniakach" najważniejsza jest sieczka, ale odrobina logiki by nie zaszkodziła. Kilka ciekawostek:- po co przy porwaniu dzieci tego rosyjskiego szychy główny 'bad ass' wykopuje z helikoptera swego kumpla?- po co Van Damme bije tego kolesia w barze bez powodu? Jeśli tak ma w naturze nikt normalny by go do społeczeństwa nie oddawał - jak ci źli chodzą sobie swobodnie bezpośrednio koło reaktorów w Czarnobylu?- w jakim celu terroryści zaatakowali Czarnobyl, który przypomnę jest na Ukrainie, aby szantażować Rosję (przecież to już nie są czasy ZSRR)?- dlaczego do odbicia Czarnobylu wysłano jedynie AMERYKAŃSKICH żołnierzy i skąd się tam u diabła wzięli?- ci Uniwersalni żołnierze I generacji zachowują się jak totalni idioci i są pojedynczo wybijani przez psychopatycznego super-żołnierza, który pojawia się akurat zawsze tam aby znienacka zaatakować- skoro ten koleś jest takim twardzielem na sterydach (ale jednak wciąż człowiekiem) dostaje masę kulek czy granatów, a nawet nie drgnie (przecież nie jest zrobiony z żelbetonu!) - jak Lundgren mógł wygłaszać monologi z wielkim prętem wbitym w czachę? :) - tego gra aktorska na poziomie kłody drewna, przy czym dotyczy to zdecydowanej większości obsady. Jakby wzięto ich prosto z cmentarza. A role największych gwiazd filmu, czyli Van Damma i Lundgrena, pokazują, że swe najlepsze lata aktorskie mają już daaaawno za sobą. Jednak wszystko to bym jakoś przebolał, ale jednego już nie mogę - film był po prostu niesamowicie nudny, a to już w filmie akcji grzech największy. Ktoś porównywał tu USIII z GI Joe - owszem tamten film też do wybitnych nie nalezał, ale przynajmniej jakieś wrażenie robił i oglądało się go przynajmniej ze względu na efekty i wartką akcję. Tu nawet tego brak. scorpinor ''- po co przy porwaniu dzieci tego rosyjskiego szychy główny 'bad ass' wykopuje z helikoptera swego kumpla? ''I co ci w tym przeszkadza? Musisz mieć wszystko w filmie podane na tacy, bo jak nie to jest chłamem? Ciekawy tok myślenia.''- po co Van Damme bije tego kolesia w barze bez powodu? Jeśli tak ma w naturze nikt normalny by go do społeczeństwa nie oddawał''Chodziło o ukazanie problemów z przystosowaniem ''warzywa'' do życia w społeczeństwie. Ten koleś podchodzi do kelnera i pyta albo o Luca albo o tą lekarkę. Lucowi wydawało się, że to podstęp(ile takich sytuacji w innych filmach kończy się rozpierdolem?;), więc postanowił zaatakować zanim zostanie zaatakowany. Jest to bardzo proste do odkrycia pod warunkiem, że posiada się mózg.''- jak ci źli chodzą sobie swobodnie bezpośrednio koło reaktorów w Czarnobylu? ''A jak mają chodzić skoro przejęli kontrolę nad elektrownią i pobliskim miasteczkiem?''- w jakim celu terroryści zaatakowali Czarnobyl, który przypomnę jest na Ukrainie, aby szantażować Rosję (przecież to już nie są czasy ZSRR)? ''Przypomnę ci(bo chyba ci to umknęło), że w rzeczywistości nie ma poległych żołnierzy, którzy zostali wskrzeszeni, by stać się idealnymi wojownikami pozbawionymi emocji. Ten film to FIKCJA - naprawdę - więc może się w nim dziać, co tylko scenarzysta sobie wymarzy.''- dlaczego do odbicia Czarnobylu wysłano jedynie AMERYKAŃSKICH żołnierzy i skąd się tam u diabła wzięli? ''Bo Rosjanie poprosili Amerykanów o pomoc. Skąd się wzięli? Przyjechali z Ameryki xD''- ci Uniwersalni żołnierze I generacji zachowują się jak totalni idioci i są pojedynczo wybijani przez psychopatycznego super-żołnierza, który pojawia się akurat zawsze tam aby znienacka zaatakować ''Racja. To akurat jest głupie;)''- skoro ten koleś jest takim twardzielem na sterydach (ale jednak wciąż człowiekiem) dostaje masę kulek czy granatów, a nawet nie drgnie (przecież nie jest zrobiony z żelbetonu!)''Nie chciałbym ci wytykać nieuważnego oglądania, ale ten żołnierz nie otrzymał żadnego śmiertelnego strzału, a granat również zadziałał tylko na niego falą uderzeniową(zwykły człowiek by to przeżył).''- jak Lundgren mógł wygłaszać monologi z wielkim prętem wbitym w czachę? :) ''Skoro nie masz pojęcia o ludzkim mózgu to się nie wypowiadaj, ok? Jest wiele historii o ludziach, którzy przeżyli np. wypadek z gwoździarką, która wbiła im gwóźdź, który z kolei przebił im mózg. Hasło ''lobotomia'' również ma tutaj dużo do rzeczy.''Do tego gra aktorska na poziomie kłody drewna, przy czym dotyczy to zdecydowanej większości obsady. Jakby wzięto ich prosto z cmentarza. ''Kurwa, a czego ty oczekujesz od filmu akcji, który już z samego założenia nie ma być ambitnym kinem? Zobacz sobie ''Rambo'', gdzie ludzie giną w spektakularnie śmieszny sposób i spójrz, jaki ten film odniósł sukces... Po filmie akcji należy spodziewać się klimatu, akcji, strzałów, wybuchów, krwi, flaków, scen walki, przekleństw i karamboli. W tym filmie wszystkie wspomniane wyżej rzeczy są, a jeśli ty potrzebujesz wyniosłych chwil, morałów i porad życiowych to obejrzyj sobie ekranizację ''Pana Tadeusza''... Omomierz Aha, dodam coś jeszcze.''- dlaczego do odbicia Czarnobylu wysłano jedynie AMERYKAŃSKICH żołnierzy i skąd się tam u diabła wzięli? ''Nie wysłano jedynie amerykańskich żołnierzy. Ci w zielonych mundurach to Ruscy albo Ukraincy, nie pamiętam flag. Omomierz Najlepszymi scenami z całego filmu to wykańczanie terrorystów w budynku przez Deveraux'a i oczywiście walka z Andrew:) Reszta do bani..a szkoda:( Omomierz "I co ci w tym przeszkadza? Musisz mieć wszystko w filmie podane na tacy,bo jak nie to jest chłamem? Ciekawy tok myślenia."Nie musi być na tacy, ale odrobinę logiki nawet w filmie akcji nie zaszkodzi."A jak mają chodzić skoro przejęli kontrolę nad elektrownią i pobliskimmiasteczkiem?"A pochodź sobie przez kilkadziesiąt godzin bezpośrednio koło sarkofagu w Czarnobylu to wówczas pogadamy. Zapewniam cię, że będą to niezapomniane przeżycie ;)"Ten film to FIKCJA - naprawdę - więc może się w nim dziać, co tylko scenarzysta sobie wymarzy. "No nie gadaj, że to fikcja! Ja cały czas myślałem, że oglądam dokument na National Geographic... Scenarzysta może sobie pisać co chce, o ile ma to choćby minimum sensu - nawet w filmie. Ja tak uważam, ty możesz mieć inne zdanie."Bo Rosjanie poprosili Amerykanów o pomoc. Skąd się wzięli? Przyjechali z Ameryki"Prędzej słoń przejdzie przez ucho igielne niż Rosjanie by oto Amerykanów poprosili. Poza tym wracając do mojego poprzedniego stwierdzenia - przecież to jest terytorium Ukrainy - więc dlaczego Ruscy mają decydować kto będzie działać w tym kraju? Zresztą oni sami nie mają swoich wojsk? Specnaz jest od pracy w polu? "Nie chciałbym ci wytykać nieuważnego oglądania, ale ten żołnierz nieotrzymał żadnego śmiertelnego strzału, a granat również zadziałał tylkona niego falą uderzeniową(zwykły człowiek by to przeżył)."Z dwudziestu wyszkolonych komandosów strzela do idącego na wprost nich człowieka z odległości kilkudziesięciu metrów. ŻADEN nie trafia. Granat wybucha koło niego w odległości kilkudziesięciu centymetrów - nawet mu się nogawki od spodni nie podarły :> "Skoro nie masz pojęcia o ludzkim mózgu to się nie wypowiadaj, ok? Jestwiele historii o ludziach, którzy przeżyli np. wypadek z gwoździarką,która wbiła im gwóźdź, który z kolei przebił im mózg. Hasło''lobotomia'' również ma tutaj dużo do rzeczy"Wielki medyk się odezwał. Porównaj gwóźdź do ogromnej rury wbitej idealnie w środek głowy. Pomijam już fakt samego sensu gadki Lundgrena na tematy egzystencjalne w tej chwili ;)"Kurwa, a czego ty oczekujesz od filmu akcji, który już z samegozałożenia nie ma być ambitnym kinem? Zobacz sobie ''Rambo'', gdzieludzie giną w spektakularnie śmieszny sposób i spójrz, jaki ten filmodniósł sukces..."A kiedy ukazał się Rambo? Wtedy to było coś nowego i przez te dziesięciolecia gust widzów ciut się zmienił. Zresztą tam sztywny Rambo był tylko jeden, tutaj co drugi aktor tak gra. "W tym filmie wszystkie wspomniane wyżej rzeczy są, a jeśli ty potrzebujesz wyniosłych chwil, morałów i porad życiowych to obejrzyj sobie ekranizację ''Pana Tadeusza''..."W którym momencie spostrzegłeś, że oglądając USIII oczekiwałem po nim wyniosłych chwil? Wyraźnie napisałem na początku posta: "Wiem, że w takich "akcyjniakach" najważniejsza jest sieczka, ale odrobina logiki by nie zaszkodziła". Dalej się tego będę trzymał. scorpinor ''Nie musi być na tacy, ale odrobinę logiki nawet w filmie akcji nie zaszkodzi.''Ta scena nie wnosi nic do fabuły. Pozbawiona logiki również nie jest.''A pochodź sobie przez kilkadziesiąt godzin bezpośrednio koło sarkofagu w Czarnobylu to wówczas pogadamy. Zapewniam cię, że będą to niezapomniane przeżycie ;) ''Jasne. Szkoda, że po raz kolejny muszę cię wyprowadzać z błędu, bo prawdopodobnie zrujnuje ci to świat, ale jeżeli chodzi ci o skażenie terenu to po to ci najemnicy posiadali wszczepiony czip. Jest to wyjaśnione kilka scen wcześniej, więc po raz kolejny widać twoje bezmóżdże(a czepiasz się Dolpha..;).''No nie gadaj, że to fikcja! Ja cały czas myślałem, że oglądam dokument na National Geographic...''No takie odnoszę wrażenie, jak widzę głupoty, które wypisujesz...''Prędzej słoń przejdzie przez ucho igielne niż Rosjanie by oto Amerykanów poprosili.''To jest film akcji, amerykański w dodatku. Powtórzę jeszcze raz: to nie jest film dokumentalny z National Geographic - przestań go tak traktować xD'' Poza tym wracając do mojego poprzedniego stwierdzenia - przecież to jest terytorium Ukrainy - więc dlaczego Ruscy mają decydować kto będzie działać w tym kraju? ''Gdzie to pisze? ''Władcę Pierścieni'' też skreślasz, bo Mordor nie istnieje?''Zresztą oni sami nie mają swoich wojsk? Specnaz jest od pracy w polu? ''Jak mówiłem: Spetsnaz też szedł. Polecam powtórne oglądnięcie...''Z dwudziestu wyszkolonych komandosów strzela do idącego na wprost nich człowieka z odległości kilkudziesięciu metrów. ŻADEN nie trafia. Granat wybucha koło niego w odległości kilkudziesięciu centymetrów - nawet mu się nogawki od spodni nie podarły :>''Tak. Strzelają do niego, ale po pierwsze: nie wiem, czy ty byś trafił w takiej sytuacji. Po drugie: to jest uniwersalny żołnierz, trudno go zabić. Po trzecie: granat wybucha za stertą gruzu i betonowym filarem. Oprócz przewrócenia człowieka również nic poważnego by się nie stało.''Porównaj gwóźdź do ogromnej rury wbitej idealnie w środek głowy. Pomijam już fakt samego sensu gadki Lundgrena na tematy egzystencjalne w tej chwili ;) ''Co za idiota... Człowiek, któremu chirurgicznie usunięto pół mózgu i który może w miarę normalnie funkcjonować też wydaje ci się nierealny? Mózg jest centralnym ośrodkiem nerwowym i w sytuacji takiej jak filmie człowiek rzeczywiście może normalnie funkcjonować(dopóki tej rury by mu ktoś nie wyjął...). Wspomniane wcześniej słowo ''lobotomia'' jest słowem kluczem. Tak samo np. głośna historia o chłopaku, którego sprzedawca w sklepie pominął ze złodziejem i odstrzelił mu pół głowy z magnum 44. Mimo to chłopak żyje do dziś i normalnie funkcjonuje. NIEREALNE, czyż nie?''Wtedy to było coś nowego i przez te dziesięciolecia gust widzów ciut się zmienił. Zresztą tam sztywny Rambo był tylko jeden, tutaj co drugi aktor tak gra. ''Film akcji się nie zmienił. Zmieniły się efekty specjalne i możliwości, ale zadania i oczekiwania wobec filmu akcji pozostały te same. Rzeczywiście można tego nie zauważyć, kiedy się film akcji myli z dokumentem z National Geographic...''W którym momencie spostrzegłeś, że oglądając USIII oczekiwałem po nim wyniosłych chwil?''Bo czepiasz się byle gówna. Obejrzałeś film niedokładnie, pominąłeś wiele scen i wątków, a mimo to wpadłeś na filmweb, żeby ukazać siebie w świetle świetnego krytyka, który idealnie zna współczesne kino akcji, był w wojsku i przebywał w wielu stresujących sytuacjach, żeby wiedzieć iż coś jest nierealne... A w rzeczywistości jesteś idiotą;) Omomierz A ja głupi myślałem, że najemnicy mieli czip po to, żeby ich uniwersalny odróżniał od wrogów... A tu czipy chroniące przed promieniowaniem no no. Ale tak już jest z tymi bezmóżdżami. =D IhayX ''A ja głupi myślałem, że najemnicy mieli czip po to, żeby ich uniwersalny odróżniał od wrogów...''Też.''Od idiotów to sobie wyzywaj swoich rodziców gówniarzu jak ci pozwolą.''Rzeczywiście riposta wysokich lotów...''Film wyraźnie trafia w gusta mocno ograniczonych widzów.''A mówiłeś, że ci się nie podobał:) Widzisz? Mówiłem, że musisz obejrzeć jeszcze raz.''Dla mnie badziewie pozostanie badziewiem i tyle.''Po prostu świecisz elokwencją. Omomierz W tym momencie jakiekolwiek dywagacje z tobą nie mają sensu. Od idiotów to sobie wyzywaj swoich rodziców gówniarzu jak ci pozwolą. Film wyraźnie trafia w gusta mocno ograniczonych widzów. Ja na szczęście z takich już dawno wyrosłem. Dla mnie badziewie pozostanie badziewiem i tyle. tomekd ocenił(a) ten film na: 6 scorpinor Ok teraz moja kolej...Ogólnie film był dość dobry i pozytywnie mnie zaskoczył, bo spodziewałem naprawdę słabego filmu na poziomie Universal Soldier 2. Ale dobra, czas na odpowiedzi na zarzuty użytkownika scorpinor, który widze, że miał mega duże oczekiwania co do bądź, co bądź niskobudżetowej produkcji straight-to-DVD. A więc po kolei:"- po co przy porwaniu dzieci tego rosyjskiego szychy główny 'bad ass' wykopuje z helikoptera swego kumpla? "bo został wcześniej ranny i ledwo co dowlekał się do helikoptera, do tego fakt, że był uniwersalnym, możliwe, ze wywołała u niego jakieś zaprogramowane działanie, typu, że ranny współtowarzysz jest zbędny, dlatego wykopał go ze śmigłowca"- po co Van Damme bije tego kolesia w barze bez powodu? Jeśli tak ma w naturze nikt normalny by go do społeczeństwa nie oddawał "tutaj wcześniej kolega wytłumaczył mniej więcej dlaczego Van Damme tak sie zachował, chodziło o to, że Van Damme miał swojego tak jakby psychologa, który pomagał mu właśnie wrócić do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, bo projekt Uniwersalnego, z biegiem czasu robił z ludzi bezmózgie istoty wyprane z uczuć, taka reakcja Van Damme była spowodowana, przez jego określone instynkty samozachowawcze które zostały mu wpojone"- jak ci źli chodzą sobie swobodnie bezpośrednio koło reaktorów w Czarnobylu? "Z tego co mi wiadomo, reaktory w Czarnobylu nie są aktywne, czyli nie wydzielają szkodliwego promieniowania, ale wysadzenie go w powietrze, tak jak zaplanowali to w filmie terroryści, już tak"- w jakim celu terroryści zaatakowali Czarnobyl, który przypomnę jest na Ukrainie, aby szantażować Rosję (przecież to już nie są czasy ZSRR)?"w filmie, nie szantażowali Rosji, tylko fikcyjny kraj, wymyślony na potrzeby filmu"- dlaczego do odbicia Czarnobylu wysłano jedynie AMERYKAŃSKICH żołnierzy i skąd się tam u diabła wzięli? "tutaj masz zarzut, który można również postawić wielu innym AMERYKAŃSKIM filmom, np. czemu w Avatarze na Pandore wysłano jedynie amerykańską armie itp."- ci Uniwersalni żołnierze I generacji zachowują się jak totalni idioci i są pojedynczo wybijani przez psychopatycznego super-żołnierza, który pojawia się akurat zawsze tam aby znienacka zaatakować "w zasadzie sam sobie wszystko wyjaśniłeś, ten zły uniwersalny był po prostu lepszym, nowszym modelem dlatego tak łatwo radził sobie z innymi"- skoro ten koleś jest takim twardzielem na sterydach (ale jednak wciąż człowiekiem) dostaje masę kulek czy granatów, a nawet nie drgnie (przecież nie jest zrobiony z żelbetonu!)"ja myśle, że to dlatego, że miał na sobie ten specjalny kombinezon, tak jak inni uniwersalni, no i też dlatego, że był bardziej wytrzymały, tak jak już wcześniej pisałem"- jak Lundgren mógł wygłaszać monologi z wielkim prętem wbitym w czachę? :) "tu też kolega już wcześniej wyjaśniał, ludziom usuwają kawałki mózgów a mimo to dalej potrafią normalnie funkcjonować, to co spotkało Lundgrena nie koniecznie musiało go od razu zabić, no i trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że też był uniwersalnymNo i czepiasz się jeszcze gry aktorskiej, która przecież została wymuszona przez role jaką grali aktorzy, czyli wyprane z uczuć maszyny do zabijania, więc nie rozumiem zastrzeżeń, myślisz, że dałoby się to zagrać inaczej?A co do porównania US: R do GI Joe to powiem tak, GI Joe to mega hollywodzka produkcja w którą wpompowano miliony dolarów, a mimo to film okazał się gównem, a taki US: R pokazuje, że da się zrobić przyzwoity film akcji za budżet, który pewnie pokrywał jedynie wynagrodzenie reżysera szmirowatego GI Joe. Klubbe ocenił(a) ten film na: 6 scorpinor scor zrozum jestes idiota gusta??sam nie umiesz odpowiedziec na szereg pytana pozniej gdy ktos bystrzejszy ci je napiszereagujesz jak gowniarzi tyle w temacie scorpinor Brednie. Można chodzić wokół pozostałości po elektrowni i nic ci nie będzie. _illusion_ Jasne, że można. Tak samo, jak można żyć z połową mózgu. Po prostu za dużo STALKER'a ;) Mane ocenił(a) ten film na: 5 _illusion_ dokladnie. po wybuchu w elektrowni, pozostale reaktory pracowaly az do 1997 (r. nr 1) i 2000 (r. nr 3). w tym czasie pracowali tam tez ludzie. miasto nie jest tak skazone jak wszyscy mysla. mozna tam swobodnie przebywac bez uszczerbku na zdrowiu. DTH ocenił(a) ten film na: 2 scorpinor Film obejrzałem chyba przez jakąś straszną pomyłkę:( Nie gustuję w filmach akcji typu jedno wielkie mordobicie, ale to co tutaj zobaczyłem totalnie mnie załamało. Nie chcę mi się nawet strzępić klawiatury na wypisywaniem błędów i niedociągnięć filmowych. Daje 2/10 chyba tylko za to, że nie wyłączyłem tego po pół godziny w diabły, tylko jakimś cudem dotrwałem do końca... Klubbe ocenił(a) ten film na: 6 DTH hahah no i wpuscie takiego na forum do oceniania filmowkolego jestes pomylka tego swiata
@Izabell83031842 @MarioRebeliant Oj tam,oj tam.Żal człeka bo żyje w permanentnym stresie,wszak zna ewangeliczne:"-Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne
Prędzej ciele wyleci oknem. Słoń przejdzie przez ucho igielne. Prędzej kura wyschnie niż zmoknie. Kot miauknie i myszy się zlęknie. Prędzej krowa poglądy zmieni. Lis łup do kurnika odniesie. Prędzej tęcza w czerń się odmieni, Zaś Kapturek wilka powiesi. Prędzej Zenek zanuci jak Pavarotti, A żaba połknie bociana. Zaś Donald na Jarka weselu Zatańczy z wybranką do rana. Prędzej kanarek w garści zaśpiewa. Ze szczęścia karp na patelni zarży. Prędzej runie na Marsie ulewa. Baba wejdzie na wóz, a koń nie poskarży. Prędzej gaz się do butli wessa. Putin zwróci 'skrzynki' kurierem. Prędzej na łono wróci Odessa, Jak Zbigniew zostanie premierem. Prędzej rura się sama odetka, A Wisła zamieni się w rzeczkę. Prędzej ziemia 'na trzy' się zatrzyma, Nim poseł Braun nałoży maseczkę ! Gdy bez brody widokiem nas ubogaci - Myśl taka delikatnie mnie kręci - Sam utopi się wirus z rozpaczy I wszystko się samo odkręci.
Ucho igielne, to przejście między ziemią a niebem, gdzie następuje przemiana mocy światła. Wzrastająca szybkość fotonów, uwalnia świadomość z materii i przenosi do duszy. Powstają hipotetyczne cząstki zwane tachionami, zdolne przekroczyć horyzont zdarzeń. Następuje ucieczka świadomości ze świata materii do świata ducha.
Każda selektywna danina na rzecz państwa i każde świadczenie od państwa, które nie należy się wszystkim obywatelom to swoisty manifest moralny rządzących. Pokazuje jakie wartości są dla decydentów istotne, jakie grupy społeczne, wiekowe czy zawodowe należy wspierać i kosztem których. Taka aksjologia finansowa w dzisiejszych czasach to europejski standard. Wicepremier Piotr Gliński wprowadza do tych standardów dodatkowy imperatyw moralny, apeluje by zamożni nie pobierali należnych świadczeń na dzieci. PiS obiecał w kampanii 500 złotych na dziecko i obietnice zamierza spełnić. Mogło się wydawać, że będzie jak zwykle z obietnicami wyborczymi: zastaliśmy nie tylko kraj ale i budżet w ruinie więc nie da rady, jeśli już to na małe dzieci czyli do 115 cm, itp. Ale nie, rząd chce pokazać, że jest słowny, konsekwentny i stanowczy pod każdym względem. Obietnica jest dość kosztowna więc wicepremier apeluje: „proszę państwa nie bierzcie tych pieniędzy, skoro nie musicie”. Pachnie to szantażem moralny, tanim kaznodziejstwem z nawiązaniem do biblijnego przesłania: „ prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego” . Wyobraźmy sobie działacza PiS z Działdowa, który za zasługi objął stanowisko państwowe z pensją w Działdowie niewyobrażalnie wysoką. Naiwniak pobiera świadczenie nie przejmując się apelem profesora, media to ujawniają. Dramat, koniec politycznej kariery, na szczęście prawo kanoniczne nie zakłada ekskomuniki w tej sprawie. Wyobraźmy sobie biznesmena z Rzeszowa. Zarabia miliony a pięć stówek bierze, i to na dziecko, które ma z kochanką - grzmi lokalna, konserwatywna prasa ilustrując tekst zdjęciem (żona, kochanka, dwójka dzieci, dwa koty). Wcześniejsze wersje programu Rodzina 500 plus zakładały, że pieniędzy nie otrzymają najbogatsi (opinia ministerstwa finansów) ale się z tego wycofano. Jak wyjaśnia profesor Gliński, z powodów biurokratycznych, „ żeby nie walczyć z tymi oświadczeniami, że każdy musi udowadniać, ile zarabia”. Panu profesorowi wypada więc przypomnieć, że Polsce każdy musi udowadniać ile zarabia odprowadzając co miesiąc podatek dochodowy. Wystarczyłoby zatem - podobnie jak we Francji - wprowadzić odpis podatkowy na dziecko/dzieci i po sprawie. W przypadku bardzo niskich wynagrodzeń urząd skarbowy musiałby dopłacić różnicę ale to nie duży problem. Większym będzie płacenie świadczeń przez urzędy miasta i gminy, ośrodki pomocy społecznej lub gminne centra, które trzeba stworzyć zatrudniając armię urzędników. A takie są plany. Urzędy skarbowe już istnieją i śmiało mogą podjąć nowe zadanie. Przy okazji poprawiając swój wizerunek z instytucji nie tylko ściągających daniny ale też dających świadczenia. Rodzina 500 plus jest na etapie konsultacji społecznych. „Mamy parę miesięcy na rozmowę z Polakami” - deklaruje wicepremier. Skoro tak, to podsuwam proste rozwiązanie: świadczenie rozliczane wraz z podatkami, proste i tanie, umożliwiające łatwą selekcję grupy tych, którym realnie jest potrzebne. Po co ktoś ma płacić 500 złotych podatku do jednego urzędu aby jednocześnie pobrać tę samą kwotę z innego. Kompletna bzdura, chociaż mniejsza niż apelowanie do zamożnych o rezygnację z należnego świadczenia. Takie apele w PRL-u zwano dniami czynu społecznego. Miałem problemy w liceum odmawiając grabienia liści.
. 628 214 539 761 406 658 38 778

prędzej słoń przejdzie przez ucho igielne